Kolej na Podróż

Noc Muzeów 2015 w Oświęcimiu – relacja

Noc Muzeów to jedna noc w roku, kiedy muzea otwierają swoje podwoje za darmo i do późnych godzin.  Impreza bardzo dobrze przyjęła się w największych miastach, ale również coraz więcej mniejszych miast organizuje swoją Noc Muzeów. Jak się przekonałem, nawet w niedużym mieście można bardzo dobrze zorganizować taką imprezę.

Tegoroczną Noc Muzeów planowałem spędzić w którymś z największych miast, lecz pewne sprawy pokrzyżowały moje plany. Nie pozostało mi nic innego, jak pozwiedzać Oświęcim. Myślałem sobie – będzie nudno. Nic z tych rzeczy.  Pięć oświęcimskich instytucji umożliwiło bezpłatne zwiedzanie pomieszczeń. Być może w przyszłości napiszę o każdym z nich osobny artykuł.

Zwiedzanie zacząłem od Zamku Książąt Piastowskich, gdzie obecnie mieści się Muzeum Zamek z wystawą stałą dotyczącą historii miasta oraz wystawami czasowymi (w tym roku wystawa „Legiony Polskie” + rekonstrukcja ziemianki i okopu z czasów I wojny światowej). Zamek po remoncie z zewnątrz wygląda trochę sztucznie, ale w środku jest pięknie. Byłem bardzo pozytywnie zaskoczony zbiorami, czystością i nowoczesnym wyglądem.  Na koniec wszedłem na wieżę widokową, skąd można podziwiać panoramę Oświęcimia i okolic.  Schody miejscami bardzo strome, ale warto. Niestety, nie można otwierać okien. Na wieży przygotowano grę dla dzieci „Zbuduj własną wieżę zamkową„, a także makietę oświęcimskiego grodu z legendą o kasztelanie. Muzeum bez wątpienia należy do wizytówek miasta i szkoda, że zagląda tam tak mało turystów.

Z zamku przeszedłem do o wiele bardziej rozreklamowanej oświęcimskiej synagogi. W środku sala modlitewna i ekspozycja dotycząca historii Żydów w Oświęcimiu.  Niby ładnie, ale jakoś dziwnie. Moim zdaniem w środku panuje jakaś dziwna, „surowa” atmosfera. Nie wiem, czym to było spowodowane, ale takie mam odczucia. Nie zdążyłem na spacer po cmentarzu żydowskim.

Następnie zawitałem do niepozornego budynku Stowarzyszenia Romów w Polsce przy ulicy Berka Joselewicza, gdzie powstaje Muzeum Romskie. Powstaje, bowiem nie jest oznakowane, a w środku do zwiedzania udostępnione zostały jedynie dwa pomieszczenia i zdjęcia na korytarzu.  Wnętrze zaskakująco ładne – wystawa to zdjęcia Romów z Polski i różnych krajów Europy z napisami najczęściej dotyczącymi dyskryminacji Romów. Bez względu na to, co myślicie, muzeum ma ogromny potencjał, trzeba tylko dopracować parę rzeczy. Na razie strasznie tam pusto.  Jak się dowiedziałem od sympatycznej pani witającej zwiedzających, w przyszłym roku będą gotowe wszystkie wystawy.

Z pozostałymi dwiema instytucjami był problem. W niedawno otwartym (tylko dla grup zorganizowanych po wcześniejszej rezerwacji) Muzeum Sióstr Serafitek obowiązywała wcześniejsza rejestracja i zwiedzanie pod czujnym okiem sióstr.  Na koniec ja i jedna pani dołączyliśmy do grupy, która weszła wcześniej do muzeum, dzięki czemu nie musieliśmy czekać pół godziny na następne wejście, do tego zdążyliśmy dojść do ostatniego mojego celu. Ale o muzeum. Muzeum Sióstr Serafitek w Oświęcimiu to małe, interesujące muzeum dotyczące działalności tych sióstr. Są to trzy niewielkie pomieszczenie – jedno przeznaczono na rekonstrukcję starego pokoju sióstr (mówią na to „cela”). Pokój zrekonstruowany świetnie – czuć atmosferę dawnych czasów. Pozostałe dwa pomieszczenia mają charakter typowy dla muzeów – dużo zdjęć, eksponaty najróżniejszego rodzaju (w tym przedmioty przywiezione przez Serafitki z Gabonu), sporo ciekawostek. Wykład interesujący – wrażenie bardzo dobre. Szkoda, że muzeum nie jest otwarte na co dzień i nie zostało przystosowane dla osób niepełnosprawnych – do góry wchodzi się po wąskich schodach.

Na koniec zwiedziłem Zakład Salezjański w Oświęcimiu.  Tutaj zwiedzanie odbywało się tylko o pełnych godzinach.  Grupy zwiedzających oprowadzali po terenie Zakładu młodzi przewodnicy – uczniowie lub absolwenci mieszczącej się w murach Zakładu szkoły średniej. Trzeba jednak przyznać, że byli do swojego zadania bardzo dobrze przygotowani.  Na zwiedzanie o 19:00 przybyło sporo chętnych, których podzielono na grupy po 12-15 osób. Moja grupa najpierw zwiedziła salę historyczną szkoły średniej, następnie kaplicę św. Jacka z katakumbami, podziemia pod placem św. Jacka. Następnie przeszliśmy do warsztatów – kuźni i dawnej odlewni (szczególnie interesujący był wykład pracującego tam od dawna pana z długą, siwą brodą – szkoda, że trwał krótko), po czym udaliśmy się do ogrodów prowadzonych przez Salezjan a potem do bunkra, z którego wydostaliśmy się na dziedziniec szkoły, aby tam zakończyć zwiedzanie.  Zobaczyłem tereny i pomieszczenia na co dzień niedostępne dla zwykłych mieszkańców Oświęcimia. Czas zwiedzania Zakładu Salezjańskiego – godzina.

O 20:00 w budynku Stowarzyszenia Romów Polskich odbył się koncert muzyki romskiej, ponadto na godzinę 23:00 zaplanowany był „pokaz ognia” na Rynku Głównym. W tych imprezach nie brałem udziału.

Dobrym pomysłem był konkurs dla uczestników Nocy Muzeów – należało zebrać pieczątki wszystkich wspomnianych pięciu instytucji i odpowiedzieć na pięć pytań dotyczących historii tych miejsc. Specjalną kartę z pieczątkami należało wrzucić do oznaczonych urn. Spośród tych, którzy zebrali wszystkie pieczątki i odpowiedzieli poprawnie na wszystkie pytania, zostaną rozlosowane nagrody książkowe.  Z tymi pieczątkami nie było łatwo.  Na Zamku, w synagodze i w Stowarzyszeniu Romów Polskich podbijali od ręki, u Serafitek i Salezjanów po zakończeniu zwiedzania  (zwiedzanie Muzeum Sióstr Serafitek trwało pół godziny, zwiedzanie Zakładu Salezjańskiego godzinę).

Oświęcimskiej Nocy Muzeów nie można wprawdzie porównywać do Nocy Muzeów w największych miastach, lecz jak na miasto tej wielkości imprezę należy uznać za bardzo udaną. Dużo ludzi, miła atmosfera, czyli nie można powiedzieć złego słowa. Szkoda jedynie, że nie udostępniono do zwiedzania opuszczonego hotelu „Glob” przy dworcu PKP (przeznaczony do wyburzenia) oraz np. basenu przed remontem (idealna okazja, aby porobić zdjęcia).  A gdyby można było jeszcze zwiedzać zamknięte na co dzień tereny firmy Synthos – to marzenie. Ale i tak jest dobrze.

Oświęcim - Zamek Książąt Piastowskich

Oświęcim – Zamek Książąt Piastowskich

Muzeum Zamek w Oświęcimiu

Muzeum Zamek – jedna z sal

Synagoga w Oświęcimiu

Synagoga – zbiory

Muzeum Romskie w Oświęcimiu

Powstające Muzeum Romskie w Oświęcimiu

Oświęcim - Muzeum Sióstr Serafitek

Muzeum Sióstr Serafitek

Zakład Salezjański - ogrody

Zakład Salezjański – ogrody

Bunkier

Zakład Salezjański – bunkier

Zakład Salezjański w Oświęcimiu

Zakład Salezjański – hol szkoły

Oświęcim - Noc Muzeów

Chętni do zwiedzania Zakładu Salezjańskiego o 19:00

 

%d bloggers like this: