Nowy Jiczyn (Nový Jičín) to czeskie miasteczko liczące ok. 23 tys. mieszkańców, położone niedaleko Ostrawy. Było to jedno z pierwszych zwiedzonych przeze mnie czeskich miast, po raz pierwszy zawitałem tam w 2004 roku. Po 11 latach przyjechałem po raz drugi – nie zmieniło się prawie nic.
W Nowym Jiczynie są dwie stacje kolejowe – stacja Nový Jičín město oraz dawna stacja Nový Jičín horní nádraží. Pierwsza stacja to ładnie wyremontowany budynek, końcowa stacja pociągów ze stacji Suchdol nad Odrou, druga to zaniedbana stacja położona przy osiedlu, nieczynna od 2009 roku. Odległość pomiędzy stacjami to około 1500 metrów (według niektórych źródeł niecały kilometr). Stacja Nový Jičín město znajduje się w centrum miasta, tuż obok dworca autobusowego.
Więcej: Nový Jičín město – stacja kolejowa
Ze stacji bardzo łatwo dojść do rynku. Przy okazji możemy na chwilę podejść 50 metrów w prawo – z mostu widać niewielki ciek wodny, rzekę Jiczynkę. Aż trudno uwierzyć, jakie szkody wyrządziła ta rzeka podczas powodzi w 2009 roku – zniszczona została między innymi linia kolejowa Nový Jičín horní nádraží – Hostašovice. Linii nie naprawiono, została rozebrana, a w jej miejsce poprowadzono ścieżkę rowerową.
Z dworca kolejowego idziemy przez mały, ładny dworzec autobusowy do ulicy 5 Maja (5 května). Na skwerze przy dworcu kolejowym można spotkać bezdomnych śpiących na ławkach, po przejściu przez ulicę Stefanika otoczenie się zmienia – brukowany plac z ławeczkami i zegarem, następnie zadbana, malownicza ulica 5 Maja, którą dochodzimy do rynku.
Rynek (Plac Masaryka) w Nowym Jiczynie bez wątpienia należy do najpiękniejszych rynków w regionie morawsko-śląskim (Moravskoslezský kraj). Zwracają uwagę podcienia wybudowane po pożarze w 1503 roku, kiedy spłonęły drewniane domy, ratusz z zegarem i galeryjką, jak również dom Pod Zielonym Drzewem – najstarsza knajpa w mieście. Na elewacji domu znajdziemy tablicę upamiętniającą pobyt cesarza Józefa II w 1787 roku.
Na środku Placu Masaryka stoi kolumna morowa z rzeźbami postaci świętych ufundowana w 1710 roku dla upamiętnienia epidemii dżumy z 1680 roku. Przy kolumnie stoi tez fontanna z rzeźbą tańczących wieśniaków ubranych w niemieckie stroje ludowe. Wokół Placu Masaryka zamontowano kilka ławek, w podcieniach znajdziemy godne polecenia lokale gastronomiczne oraz różne sklepy. Miejsce piękne, mające swój klimat.
Z Placu Masaryka widać wieżę kościoła farnego pw. Wniebowstąpienia Najświętszej Marii Panny. Wieża o wysokości 66 metrów widoczna jest ze wszystkich miejsc w mieście i stanowi doskonały punkt orientacyjny, choć w Nowym Jiczynie trudno zabłądzić. Tuż za kościołem warto zobaczyć zrekonstruowaną basztę, mnie się też podobał placyk przykościelny i ulica Kościelna.
Od kościoła do kolejnego zabytku – zamku – idzie się ulicą Żerotyńską. Zamek państwa Żerotyńskich jest obecnie siedzibą Muzeum Nowojiczyńskiego (muzeum regionalne), miejsce przyjemne, choć sam zamek bardzo trudny do sfotografowania. Koło zamku można skorzystać z bezpłatnego szaletu miejskiego, warto też wstąpić do Punktu Informacji Turystycznej z ekspozycją poświęconą produkcji kapeluszy, z czego dawniej słynął Nowy Jiczyn.
Centrum kończy się małym parkiem, za ulicą Tyrszową raczej nie ma ciekawych zabytków, choć sama zabudowa na pewno się spodoba. Przewodniki polecają jeszcze budynek Teatru Beskidzkiego (Beskidské divadlo), jakieś sto metrów prosto od miejsca, o którym piszę.
W zasadzie opis miejsc mogę skończyć na wymienieniu wspomnianych zabytków i atrakcji. Obejście centrum Nowego Jiczyna zajmuje niewiele czasu, to niewielkie, spokojne miasto, gdzie nie wyczuwa się zagrożenia przestępczością pospolitą. Na zwiedzanie warto poświęcić 2-3 godziny, a później pojechać autobusem np. do Sztramberka. Moim zdaniem Nowy Jiczyn to dobre miejsce na kilkugodzinną wycieczkę z Ostrawy, pociągiem z Ostrawy jedzie się tu około 45 minut (z przesiadką na stacji Suchdol nad Odrou). Nie spodziewajcie się jednak jakichś cudów – to małe miasteczko z typową dla takich miast atmosferą.
Zapraszam do śledzenia naszego profilu na Facebooku. Będzie mi bardzo miło, jeśli udostępnisz ten post znajomym lub dodasz odnośnik do mojego bloga 🙂 A TUTAJ zamieściłem spis najciekawszych artykułów na blogu – na pewno znajdziesz coś dla siebie.