Kolej na Podróż

Kolej na Podróż – strona główna

Strona oficjalnie zakończyła działalność 1 listopada 2024 r., po ponad 12 latach istnienia. Ze względu na stan zdrowia nie jestem w stanie jej dłużej rozwijać i śledzić na bieżąco zmian. Ponadto zmiana interpretacji przepisów w zakresie darowizn od czytelników (tzw. „wirtualnych kaw”) oraz zmiany na rynku mediów internetowych (komercjalizacja, tabloidyzacja, rozwój AI, masowe odpisywanie od drobnych twórców, gigantyczne zarobki influencerów, czy ogromne dotacje na podobne projekty tworzone przez instytucje państwowe) sprawiły, że witryna straciła rację bytu, podobnie jak inne strony i blogi tworzone przez pasjonatów stracą w niedalekiej przyszłości.

Dodatkowo dawniej można było w jakiś sposób zaistnieć dzięki uczciwej i rzetelnej ciężkiej pracy. Obecnie kluczem do sukcesu jest blichtr, lans, bogactwo, występ w reality show, na gali MMA, patronat agencji influencer marketingu lub obrzydliwe wychwalanie pod niebiosa cwaniaków oraz przeciętnych miejsc za niewyobrażalne pieniądze. 

Włożyłem w tę stronę mnóstwo serca i wysiłku, przez lata była popularnym źródłem informacji na temat podróżowania koleją. O powodach jej zawieszenia pod koniec sierpnia informowałem we wpisie na fanpage’u. Od tamtego czasu nie nastąpiła poprawa stanu zdrowia, więc trzeba pogodzić się ze smutną rzeczywistością. 

W ramach podziękowania dla stałych czytelników i innych osób wspierających ten projekt, planuję w przyszłości napisać pożegnalną, dwutomową, bardzo ciekawą książkę o podróżowaniu koleją po jednym z sąsiednich krajów. Mam nadzieję, że uda się ją dokończyć i wydać. Szczegóły podam pod koniec roku na fanpage’u.

Dziękuję wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób wsparli moją stronę i przykro mi, jeśli kogoś rozczarowałem moją decyzją.

Gdybym jakimś cudem wrócił do zdrowia za ileś lat, strona powróci w zupełnie innej formie. 

WITRYNA NIE JEST NA SPRZEDAŻ, ZOSTAJE JAKO PAMIĄTKA. 

W tym miejscu był jeden z chamskich „anonimowych” maili mojego wieloletniego hejtera, znanego w środowisku podróżniczym influencera Pawła Polaczka ps. Mezo23. Sam zainteresowany ujawnił jednak w publicznych postach na Facebooku, z jakiego powodu ma rentę i niepełnosprawność, dlatego skasowałem screeny jego maili, bo nie ma sensu zajmować się taką osobą. 

ORZECZNICTWO W PRAKTYCE

Na przykładzie mojego hejtera warto podkreślić, jak działają orzecznicy.

Ktoś jest w pełni sprawny fizycznie, jednak potrzebuje ciągłej atencji, naśmiewa się z cudzych nieszczęść i chorób, w tym chorób nowotworowych, zachowuje się w sposób budzący strach i odrazę. Dostaje rentę i niepełnosprawność, dodatki, trzynastkę, czternastkę, od przyszłego roku piętnastkę, świadczenie wspierające, pewnie jakieś inne plusy i zniżki oraz prawo do turnusów rehabilitacyjnych. 6-10 razy w roku lata sobie po Europie, dwa razy tyle po Polsce, do modnych miejsc. Takie osoby omijają poważne choroby i nieszczęścia, więc dożyje sędziwego wieku, będzie żył bez zmartwień, zwiedzi świat, rozwinie się. 

Ktoś inny jest po dwóch chorobach nowotworowych, cierpi na znacznie ograniczającą funkcjonowanie chorobę układu pokarmowego, nie może siedzieć, stać ani chodzić (obecnie, po 40 miesiącach kalectwa, mogę poruszać się na krótkie odległości, ale mam ogromne problemy). Dla orzeczników taka osoba jest w pełni zdrowa, bez szans na jakąkolwiek pomoc. Zero szans na normalne życie, rozwój, ciągła niepewność jutra, strach przed kolejną chorobą, a po zakończeniu postępowania trzeba opłacać sobie ubezpieczenie zdrowotne (ok. 700 zł miesięcznie). Na niekorzyść orzekanego świadczą m.in. brak nałogów, wyższe wykształcenie i prowadzenie tej strony. Taka jest sprawiedliwość.

Marzenia się nie spełniają. Choćbyś nie wiem, co robił i nie wiem jak chciał – Dariusz Sieczkowski.

Tak mogę podsumować lata pracy przy stronie. Inni twórcy zarobili, rozwinęli się, zwiedzili świat i cieszą się życiem.