6 grudnia 2015 roku Koleje Dolnośląskie uruchomiły specjalny Pociąg Mikołajkowy pomiędzy Rawiczem a Wrocławiem. Na blogu zamieściłem informację o pociągu, akurat spędzałem weekend w Rawiczu, więc zamierzałem przejechać się nim na odcinku Rawicz – Oborniki Śląskie.
Niestety, nie udało się. Na portalach branżowych informacje o pociągu pojawiły się w piątek 5 grudnia 2015 roku, czyli dwa dni przed imprezą, nie spodziewałem się zbyt dużej liczby uczestników. Kiedy w niedzielę przyszedłem na dworzec kolejowy w Rawiczu o 10:45, już 10 minut przed planowanym odjazdem pociągu w środku było mnóstwo ludzi i trudno było wejść. Mimo to wciąż przybywali następni, wewnątrz panował ścisk.
Wydawało się, że dla mnie będą nici z imprezy. Pojechałem do Leszna i Kościana, ale po powrocie czekała na mnie miła niespodzianka – na stacji w Rawiczu znów sporo osób, przez megafon zapowiadają przyjazd pociągu specjalnego z Wrocławia. Przyjechał skład zestawiony z 3 Impulsów, z pociągu wysiadło mnóstwo ludzi w każdym wieku.
Nie wiem, jak wyglądała zapowiadana loteria, w każdym razie część osób niosła paczuszki z logo Kolei Dolnośląskich i województwa dolnośląskiego, inni mieli papierowy model pociągu.
Chętni mogli pozwiedzać Impulsy, w tym kabinę maszynisty. Do kabiny maszynisty nie wszedłem, bowiem dzieci wpychały się bez kolejki, a nie chciałem psuć im zabawy, szczególnie jak widziałem ich zachwyt, kiedy wychodziły z kabiny. Pociągi prezentują się bardzo dobrze – siedzenia wygodne, dwie toalety, platformy dla niepełnosprawnych itp.
Później pracownicy Kolei Dolnośląskich prosili wybrane osoby o ustawienie się w rzędzie z papierowym łańcuszkiem. Łańcuszek miał być tak długi jak trzy Impulsy, w rzeczywistości był trochę krótszy. Zastanawiałem się, czy chcą pobić jakiś rekord, tymczasem ten łańcuszek posłużył do udekorowania choinki w holu dworca w Rawiczu.
Impreza bardzo udana, sympatyczna atmosfera, jedyny zgrzyt to nieporządek, jaki pozostawili po sobie niektórzy pasażerowie.
Podobne imprezy organizowane są każdego roku w kilku miejscach w Republice Czeskiej i na Słowacji. W Polsce, poza Dolnym Śląskiem (Rawicz i Jaworzyna Śląska), nie znalazłem żadnych informacji o pociągach specjalnych dla dzieci.