Kolej na Podróż

Kielce w jeden dzień pociągiem – co zobaczyć?

Kielce to stolica województwa świętokrzyskiego i miasto coraz chętniej odwiedzane przez turystów. Muszę powiedzieć, że nie było to miejsce, do którego zamierzałem się udać z radością – legendy o „mieście scyzoryków”, dresiarzach, zdjęcia blokowisk skutecznie przez długi czas mnie zniechęcały, a jedyne pozytywne skojarzenie to Korona Kielce. Zniechęcał mnie też brak niedrogich miejsc noclegowych w okolicy dworca, aż w końcu udało się zarezerwować stosunkowo tani pokój w hotelu Arkadia.

1. Dworce

Do Kielc dojechałem pociągiem. Pod względem połączeń kolejowych Kielce na pierwszy rzut oka nie wyglądają źle – pociągi osobowe z Katowic, Częstochowy, Krakowa, Ostrowca Świętokrzyskiego i Skarżyska-Kamiennej, pospieszne z różnych części kraju. Problem z osobowymi jest taki, że zatrzymują się na wielu przystankach, często są zatłoczone, a podróż staje się męcząca. Natomiast pospieszne są drogie, o ile nie macie uprawnień do zniżek.

Dworzec kolejowy wygląda okropnie. Jakkolwiek z zewnątrz nie prezentuje się najgorzej, to w środku jest szaro, buro i ponuro, a człowiek ma stamtąd ochotę uciekać jak najszybciej. Równie posępnie wygląda tunel pod torami, którym przechodzi się z peronów na dworzec, do centrum miasta, a z drugiej strony na ulicę Romualda Mielczarskiego. Przy wyjściu na tę ulicę zobaczymy najładniejszą część dworca kolejowego i okolicy – mural przedstawiający parowóz.

Dworzec autobusowy znajduje się niedaleko dworca kolejowego. Należy do symboli Kielc – budynek dworca w kształcie UFO pojawia się na wielu zdjęciach w internecie. O ile mi wiadomo, obecnie trwa remont dworca, więc nie podaję szczegółowych informacji.

Kielce

Dworzec kolejowy Kielce

Spodek Kielce

Dworzec autobusowy sfotografowany z daleka

2. Zwiedzanie centrum miasta

Z dworca kolejowego przechodzimy tunelem pod ruchliwą ulicą Żelazną. Po wyjściu znajdujemy się tuż przy ulicy Sienkiewicza. To reprezentacyjna ulica Kielc, deptak ciągnący się przez około półtora kilometra. Zabudowa ulicy Sienkiewicza nie wygląda jakoś olśniewająco – stoją tu najróżniejsze budynki mieszczące głównie banki, lokale gastronomiczne i sklepy. Mimo to ulica jako całość wygląda bardzo ładnie i przyjemnie się po niej spaceruje.

Tuż za „Biedronką” polecam skręcić w prawo w ulicę Kapitulną. Po przejściu przez dość duży Plac Artystów ujrzymy mury, a przed nimi skwer i Pomnik Dzika. Dzieci nazwały dzika „Kiełek” i tak już zostało. Wokół dzika zamontowano sześć tablic prezentujących legendę o powstaniu Kielc.

Wędrując ścieżkami mijamy źródełko Biruty – ze stojącej tam altanki bohater „Syzyfowych prac” Stefana Żeromskiego Marcin Birowicz obserwował swoją pierwszą platoniczną miłość, stąd też stojąca tam obecnie rzeźba nosi nazwę „Przysięga miłości”. Następnie mijamy popiersie Fryderyka Chopina i dochodzimy do ulicy Zamkowej.

Bardzo ładna i spokojna ulica Zamkowa prowadzi do Placu Zamkowego, za którym wznosi się po jednej stronie dawny Pałac Biskupów Krakowskich, po drugiej bazylika p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. W Pałacu Biskupów swoją siedzibę ma Muzeum Narodowe w Kielcach, za majestatycznym budynkiem rozpościera się ogród włoski. Podczas mojej wizyty brama do ogrodu była zamknięta, więc poszedłem dalej.

Z Placu Zamkowego przechodzimy na kolejny ładny plac – Plac Najświętszej Marii Panny. W tym miejscu należy zwrócić uwagę na kaplicę pogrzebową, dzwonnicę, pomnik księdza Jerzego Popiełuszki oraz tablicę ku pamięci ofiar 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku.

Parę zdjęć i wracamy w stronę deptaka albo dalej. Do wyboru są dwie ulice – Mała lub Duża. Obiema dojdziemy do Rynku i obie wyglądają nieźle, dopóki nie zajrzy się w podwórka. Poszedłem ulicą Małą. Kielecki Rynek trudno mi opisać – widziałem brzydsze, widziałem ładniejsze. Znajduje się gdzieś pośrodku.

Przyszedłem ulicą Małą, więc polecam wrócić ulicą Dużą w stronę Placu Najświętszej Marii Panny. Następnie idziemy prosto ulicą Jana Pawła II. W ładnych budynkach wzdłuż ulicy mieszczą się się kolejno Muzeum Diecezjalne, Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka, Muzeum Lat Szkolnych Stefana Żeromskiego i Wyższe Seminarium Duchowne. Pomiędzy nimi można usiąść na Skwerze im. Stefana Żeromskiego.

Mnie bardziej interesowała prawa strona ulicy – Muzeum Wsi Kieleckiej było zamknięte, poszedłem więc zwiedzać Park Miejski im. Stanisława Staszica. Park wymaga rewitalizacji. W parku dużą atrakcją jest ptaszarnia, pozytywne wrażenie sprawia Pałac Tomasza Zielińskiego, obok którego działa Ośrodek Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej. Wejście od ulicy Zamkowej, na ulicę Zamkową przejdziemy którymś z przejść.

Z parku dotarłem do malowniczego Stawu Podzameckiego i wróciłem na ulicę Sienkiewicza, a potem na dworzec. To był błąd, ponieważ pominąłem interesujące atrakcje w pobliżu, ale z drugiej strony zaczęło robić się ciemno, więc niewiele straciłem. O tych atrakcjach za chwilę.

Deptak

Ulica Sienkiewicza w Kielcach

3. Kadzielnia

Podczas zwiedzania Kielc pominąłem jedną ważną atrakcję – wzgórze Kadzielnia o wysokości 295 metrów nad poziomem morza z Geoparkiem o tej samej nazwie. Jeżeli zdecydujecie się tam wybrać, to z Parku Staszica idzie się około 1200 metrów przez skwer im. Szarych Szeregów, wzdłuż rzeczki Silnicy.

Na wzgórzu niedawno dla turystów trzy jaskinie – Jaskinię Odkrywców, Jaskinię Prochową i Szczelinę, tworzące Podziemną Trasę Turystyczną. Jaskinie można zwiedzać, lecz konieczna jest wcześniejsza rezerwacja. Wstęp płatny, czas zwiedzania to około 30 minut.

Więcej informacji: jaskiniakadzielnia.pl

Przy wzgórzu dawniej działał kamieniołom, w jego miejscu powstał rezerwat przyrody, a dawne wyrobisko zamieniło się w Jezioro Szmaragdowe.

Atrakcją Kadzielni jest także amfiteatr, gdzie odbywają się liczne imprezy kulturalno-rozrywkowe.

W drodze z Parku Miejskiego na Kadzielnię warto na chwilę skręcić w ulicę Karczówkowską, aby zobaczyć kościół garnizonowy p.w. Najświętszej Marii Panny Królowej Polski – dawna cerkiew prawosławna wzniesiona w latach 1902-1904.

Więcej informacji: garnizonkielce.pl/historia-parafii/

4. Karczówka

Znacznie dalej od centrum miasta wznosi się wzgórze Karczówka, na którym wybudowano kościół i klasztor. Nazwa wzgórza pochodzi od dawnej osady drwali i górników pod wzgórzem, którzy zajmowali się karczowaniem lasu.

Kościół na Karczówce budowany był w latach 1624-1628. W latach 1629-1631 wybudowano klasztor.

Obecnie jest to jedna z największych atrakcji turystycznych okolicy – zespół kościelno-klasztorny składa się także z zabudowań gospodarczych i stodoły z I połowy XVIII wieku. Przy zespole klasztornym utworzono taras widokowy, a przy murze klasztornym stoi zbiorowa mogiła powstańców z 1863 roku.

Karczówka jest rezerwatem przyrody – występuje tu dużo gatunków roślin chronionych.

Ze wzgórza można podziwiać panoramę Kielc i Gór Świętokrzyskich. Kościół i klasztor doskonale widać na przykład z wyższych pięter kieleckich hoteli.

Karczówka

Wzgórze Karczówka z okna hotelu

5. Muzea w Kielcach

Najważniejsze muzeum w Kielcach to Muzeum Narodowe z dwoma oddziałami – przy Placu Zamkowym oraz przy Rynku. Poza tą placówką turyści chwalą następujące muzea:

Muzeum Zabaw i Zabawek – wystawa zabawek z dawnych lat. Mieści się w dużym budynku. Polecane nie tylko dla dzieci, ale również dorosłych, którzy będą mogli przypomnieć sobie czasy własnego dzieciństwa.

Więcej informacji: www.muzeumzabawek.eu

Muzeum Wsi Kieleckiej – niewielkie muzeum w zabytkowym Dworku Laszczyków, tuż przy wejściu do Parku im. Stanisława Staszica od strony ulicy Jana Pawła II. Budynek z zewnątrz wygląda ładnie, w środku tylko wystawy czasowe. Muzeum z prawdziwego zdarzenia to Park Etnograficzny w Tokarni.

Więcej informacji: mwk.com.pl/pl/sg/nasze_obiekty/dworek_laszczykow_w_kielcach/

Muzeum Lat Szkolnych Stefana Żeromskiego – małe muzeum poświęcone pisarzowi. Dobre dla uczniów i miłośników literatury polskiej. Mieści się przy ulicy Jana Pawła II, niemal naprzeciw Muzeum Wsi Kieleckiej.

Muzeum Historii Kielc – muzeum prezentujące historię Kielc na przestrzeni wieków. Sporo ciekawych eksponatów, znaleziska archeologiczne, archiwalia, stare zdjęcia, mundury, stroje i inne rzeczy związane z historią miasta.

Więcej informacji: www.mhki.kielce.eu

Ośrodek Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej – placówka muzealno-edukacyjna utworzona w budynku dawnego więzienia przy ulicy Zamkowej. Wystawa poświęcona więźniom odbywającym tutaj karę od czasu powstania styczniowego. Ceny biletów stosunkowo niskie.

Więcej informacji: www.ompio.pl/

Dwór Laszczyków

Muzeum Wsi Kieleckiej

6. Gdzie zjeść w Kielcach

W Kielcach działa dużo lokali gastronomicznych różnego rodzaju. Ja stołowałem się w jadłodalni „Ale szama” przy ulicy Warszawskiej, tuż przy Rynku. Ceny niewygórowane, jedzenie smaczne, porcje w sam raz. Lokal trochę mały, ale trwał remont jednej z sal i po remoncie pewnie będzie znacznie lepiej.

Więcej informacji: www.aleszama.pl

W weekendy nad rankiem trudno będzie o kupienie czegoś do jedzenia lub śniadania, nawet na dworcu i w okolicy. Pozostają „Żabki”, ewentualnie całodobowe lokale z kebabami.

7. Bezpieczeństwo w Kielcach

W Kielcach spotkamy sporo koksów i miłośników mieszanych sztuk walki w każdym wieku niezależnie od miejsca i pory dnia. Mimo to w centrum czułem się bezpiecznie, gorzej na blokowiskach.

8. Gdzie nocować

Muszę powiedzieć, że ceny noclegów w Kielcach dla osoby podróżującej w pojedynkę wydawały mi się bardzo wygórowane, przy czym interesowała mnie lokalizacja blisko dworca.

Właściwie jedyny obiekt, który posiadał pokoje jednoosobowe w dobrej cenie to hotel „Arkadia” przy ulicy Urzędniczej – około 6 minut piechotą od dworca kolejowego i centrum miasta. W pokoju ekonomicznym było tylko wyposażenie ekonomiczne, natomiast stosunek ceny do jakości w porządku. Wada to zasłony w oknach bardzo słabo chroniące przed słońcem – w słoneczne dni w pokojach jest bardzo duszno i okolica – te wrzaski z blokowisk nie dawały spać. W hotelu trwał remont, więc być może warunki poprawią się. W każdym razie w tej cenie nie ma nic lepszego i z pewnością wybrałbym ten hotel jeszcze raz.

Więcej informacji: www.hotelkielce.pl

Hotel Arkadia Kielce

Mój pokój w hotelu Arkadia

9. Toalety publiczne

Pod względem liczby toalet publicznych w centrum miasta Kielce wypadają bardzo dobrze – toalet jest wystarczająco dużo, część bezpłatna, są kabiny automatyczne oraz szalety z obsługą. Jedyna wada to brak oznaczeń na mapach i strzałek kierujących w stronę toalety, przez co w razie kłopotów żołądkowych szanse na szybkie znalezienie toalety są minimalne.

Toalety miejskie, które znalazłem:

– na dworcu kolejowym
– na dworcu autobusowym
– przy wejściu do Parku im. Stanisława Staszica nad Stawem Podzameckim.
– przy Rynku (kabina automatyczna)
– przy Skwerze im. S. Żeromskiego (kabina automatyczna)

Podobno w całych Kielcach jest 11 szaletów miejskich.

10. Podsumowanie

Kielce to dobre miejsce na jednodniową wycieczkę i dobra baza wypadowa do wycieczek po województwie świętokrzyskim, ale nie zawsze pociągiem, dlatego w artykule nie opisuję okolic.

Centrum miasta podobało mi się, nie miałem większych zastrzeżeń i oceniam bardzo pozytywnie, natomiast blokowiska są okropne.

Co miasto musi zmienić – remont dworca kolejowego; obecnie wraz z dworcem kolejowym w Olsztynie to najbrzydsze dworce w polskich miastach wojewódzkich.

Zapraszam do śledzenia naszego profilu na Facebooku. Będzie mi bardzo miło, jeśli udostępnisz ten post znajomym lub dodasz odnośnik do mojego bloga 🙂 A TUTAJ zamieściłem spis najciekawszych artykułów na blogu – na pewno znajdziesz coś dla siebie.

Deptak

Kielce – ulica Sienkiewicza

Plac

Plac Artystów

Mury

Mury pomiędzy Pałacem Biskupów a skwerem

Zamkowa

Ulica Zamkowa

Bazylika

Kielce – bazylika konkatedralna

Plac NMP

Plac Najświętszej Marii Panny i dzwonnica

Rynek

Kielce – rynek

%d bloggers like this: