Gliwice w jeden dzień - atrakcji nie zabraknie

Gliwice zwiedziłem 9 lat temu. Miasto z ładnym rynkiem nie przypadło mi jednak do gustu ze względu na subiektywne poczucie zagrożenia. W ostatnim czasie przeczytałem wiele artykułów i obejrzałem wiele filmów na temat zmian w tym mieście, dlatego postanowiłem jeszcze raz pospacerować po centrum. Z powodu oszczędności – czasowych i pieniężnych, jak zawsze zrezygnowałem z płatnych atrakcji.

Podczas mojej wizyty trwał remont dworca kolejowego. Dojście z peronu do głównej ulicy zajęło mi 10 minut. Kolejne kilka minut spędziłem, stojąc w oczekiwaniu na zielone światło dla pieszych.

Poszedłem w stronę rynku ulicą Zwycięstwa. Ulica bardzo ruchliwa, dużo pieszych, dużo samochodów. Początkowo czułem się zagubiony, szczególnie kiedy zobaczyłem drogę przez centrum budowaną z rozmachem. Wzdłuż ulicy Zwycięstwa liczne sklepy i lokale gastronomiczne. Po przejściu mostkiem nad rzeczką Kłodnicą zrobiło się jakby trochę spokojniej. Co jednak zwróciło moją uwagę – na głównej ulicy czułem się bezpiecznie, ale wystarczyło spojrzeć w boczne ulice, a tam grupki podejrzanych osobników ukrytych przed wzrokiem kamer miejskiego monitoringu. Oczywiście nie jest powiedziane, że wszyscy mają złe zamiary, ale mimo wszystko czuć pewien dyskomfort.

Po 10 minutach szybkiego marszu doszedłem do gliwickiego rynku. Z obiektów mijanych po drodze zapamiętałem fontannę z trzema faunami przy Urzędzie Miejskim.

Rynek w Gliwicach należy do najładniejszych rynków w województwie śląskim. Rynek o kwadratowym kształcie, pośrodku stoi ratusz, można też dostrzec fontannę z Neptunem. Kilka lat temu wymieniono nawierzchnię rynku, miejsce było równie interesujące 9 lat temu, więc mnie nie zaskoczyło. Część kamienic z krużgankami wokół rynku została odbudowana po wojnie, pomimo to mają swój urok.

Bardzo blisko Rynku położony jest Zamek Piastowski, nazywany również „Dworem Cetryczów”. Zamek z zewnątrz zachęca do wizyty w środku, gdzie dla turystów udostępniono zbiory archeologiczne i historyczne Muzeum w Gliwicach. W latach 2005-2008 obiekt przeszedł gruntowny remont. Czynne codziennie oprócz poniedziałków.

Muzeum w Gliwicach sprawuje pieczę nad położoną kilkaset metrów dalej Willą Caro – doskonale zachowaną XIX-wieczną rezydencją w stylu renesansowej architektury willowej. Warto zobaczyć wnętrza mieszkalne górnośląskich przemysłowców z XIX wieku. Na terenie Willi Caro odbywają się też imprezy kulturalne.

Willa Caro na mapach Google

Nad centrum Gliwic góruje wieża kościoła p.w. Wszystkich Świętych. Sam kościół z zewnątrz wygląda ponuro, natomiast z wieży świetnie widać centrum miasta. Wieża nie jest jednak dostępna codziennie. W 2015 roku turyści mogli wejść na platformę widokową na wieży w każdą niedzielę od 1 maja do 30 września w godzinach 16:00 i 17:00.

Ulice w centrum ograniczone ulicami Dolnych Wałów i Górnych Wałów wyglądają przyzwoicie. Trudno robić zdjęcia ze względu na zaparkowane wszędzie samochody, do czego zdążyłem się przyzwyczaić również w innych polskich miastach.

Ze względu na brak czasu swój spacer po centrum zakończyłem na ulicy Wieczorka i kościele pw. Podwyższenia Krzyża. Wracałem inną trasą – przez Plac Rzeźniczy, ulicą Kościelną (z daleka widać ruiny jednej z bram miejskich), następnie przez Plac Inwalidów Wojennych, a później ulicą Zwycięstwa.

Nie zdążyłem zwiedzić Palmiarni – obecnie jednej z największych atrakcji turystycznych województwa śląskiego. Palmiarnia w centrum Gliwic cieszy się ogromną popularnością, czynna jest codziennie oprócz poniedziałków. Przy ulicy Zwycięstwa umieszczono strzałkę pokazującą kierunek, którędy dojdziecie do tego miejsca. Ceny biletów są niewygórowane.

Palmiarnia w Gliwicach na mapach Google

Godna polecenia jest też dawna Radiostacja przy ulicy Tarnogórskiej, miejsce słynnej prowokacji niemieckiej 31 sierpnia 1939 roku (Gliwice były kiedyś miastem przygranicznym). Dziś część budynków dawnej radiostacji wchodzi w skład szpitala, w innych mieści się oddział Muzeum w Gliwicach. Zabytkowa wieża antenowa jest obecnie najwyższą drewnianą budowlą w Europie. Ekspozycje w budynkach oddziału Muzeum w Gliwicach dotyczą historii radia jako środka masowego przekazu.

Radiostacja w Gliwicach na mapach Google

Gliwice warto zobaczyć, po swoim krótkim spacerze czuję niedosyt i z pewnością poświęcę przynajmniej jeden dzień na zwiedzenie wszystkich najważniejszych atrakcji, aby później szczegółowo opisać swoje wrażenia na blogu. Na zwiedzanie Śródmieścia wystarczą 3 godziny, natomiast zwiedzanie oddziałów tutejszego muzeum oraz Palmiarni to wycieczka jednodniowa. W Śródmieściu dużo niedrogich lokali gastronomicznych, jak i lokali znanych sieci, szalety publiczne przy Placu Inwalidów Wojennych, oczekiwanie na pociąg można sobie urozmaicić wizytą w Centrum Handlowym Forum.

Zapraszam do śledzenia naszego profilu na Facebooku. Będzie mi bardzo miło, jeśli udostępnisz ten post znajomym lub dodasz odnośnik do mojego bloga 🙂