Dworzec kolejowy Piła Główna to dworzec wyspowy. Budynek wybudowano przy poszerzonym peronie. Dworzec został wyremontowany w latach 2014-2015 i wyposażony w infrastrukturę ułatwiającą na przykład odprawę osób niepełnosprawnych.
Piła Główna to stacja węzłowa. Zatrzymują się tu pociągi osobowe, TLK i IC.
Budynek dworca z zewnątrz wygląda ładnie, przynajmniej od strony parkingu, bowiem wejście od strony centrum miasta raczej zniechęca do wejścia na dworzec.
Zobacz również:
Podróż pociągiem po Polsce – przewodnik dla pasażerów
Dworce kolejowe – lista dworców opisanych na blogu
Polska – spis artykułów z Polski na blogu
Wnętrze budynku podzielone jest na dwie części – jedna z ławkami służy za poczekalnię, w drugiej znajdują się kasy biletowe oraz kilka ławek. Obie części połączone są korytarzem, pomiędzy nimi wydzielono też część na skrzynki bagażowe, choć osobiście tych skrzynek nie widziałem (wskazuje na nie piktogram). Na dworcu czynny jest tylko jeden sklepik, wiele pomieszczeń stoi pustych i mam wrażenie, że choć dworzec kolejowy Piła Główna jest bardzo ładny w środku, to jakoś dziwnie tu martwo. Po dworcu spacerują ochroniarze i widać monitoring. Ustawiono też automat z napojami. Toaleta bezpłatna, wejście od strony peronu 5.
Na perony przechodzi się przejściem podziemnym. Przejście nie zostało wyremontowane. Perony zadaszone, wyremontowano peron 1. Na peronach brakuje wyświetlaczy elektronicznych.
Z dworca do miasta przechodzi się przejściem podziemnym. Wejście do przejścia od strony miasta wygląda fatalnie. Przy wejściu stoją dwa całodobowe bary oprócz jedzenia serwujące alkohol, ale gdybym nie musiał, nie wszedłbym do żadnego z nich. W pobliżu kręcą się podejrzani osobnicy. Tuż obok wybudowano galerię handlową.
Spod wejścia do centrum idzie się około 15 minut.
Przystanek komunikacji miejskiej znajdziecie po prawej stronie ronda, po dwóch stronach ronda można zaopatrzyć się w pieczywo w piekarni.
Adres: Zygmunta Starego 1, 64-920 Piła
Opis według stanu z czerwca 2017 roku.
Zapraszam do śledzenia naszego profilu na Facebooku. Będzie mi bardzo miło, jeśli udostępnisz ten post znajomym lub dodasz odnośnik do mojego bloga 🙂