Dworzec kolejowy w Kielcach czasy świetności ma dawno za sobą i nie przynosi chluby miastu. W najbliższych latach planowany jest remont budynku, więc możliwe, że opis za jakiś czas się zdezaktualizuje.

Kielecki dworzec kolejowy widoczny z zewnątrz od strony reprezentacyjnej ulicy Sienkiewicza nie zachęca do wizyty. Przypomina raczej brzydkie dworce kolejowe na Słowacji. Z centrum miasta na dworzec i przystanek autobusowy na placu przed nim przechodzimy brzydkim, długim tunelem, prowadzącym do ulicy Mielczarskiego. Z tunelu wychodzi się po schodach na perony lub do hali głównej dworca.

Hala dworca jest równie brzydka jak budynek z zewnątrz. Czas zatrzymał się tu kilkadziesiąt lat temu – stare ławki, posępna atmosfera, wszystko wciśnięte tak dziwnie, że miejsca dla podróżnych jest bardzo mało. Na terenie dworca działają kasy PKP Intercity i Polregio. Przy kasach znajduje się kilka skrzynek bagażowych – nie jest prawdą, iż nie ma gdzie zostawić bagażu na dworcu. O czynnych gniazdkach można pomarzyć, a do toalety wchodzi się od strony peronu 1, czyli wychodzimy z dworca na peron i tam wchodzimy do środka.

W toalecie należy wrzucić 2,50 zł do automatu. W męskiej są trzy kabiny, osiem pisuarów i jedna umywalka. Nie jest najgorzej, jednak tutaj również przydałby się remont.

Dworzec kolejowy w Kielcach ma trzy perony – na perony dostaniemy się tunelem. Perony zadaszone, jest gdzie usiąść, wyświetlacze klapkowe (również w hali dworca), rozkłady jazdy czytelne.

W hali dworca czynny jest salonik prasowy i dwa punkty usługowe. Można też zakupić ciepły napój w automacie. Jedzenie i picie kupimy również w licznych punktach w tunelu. Niestety, w sobotę rano wszystkie punkty na dworcu oraz w tunelu były zamknięte. Pozostają zakupy w niedalekiej Żabce czynnej od 06:00.

Co do tunelu – jedyna zaleta to ładny mural przy wyjściu od strony ulicy Mielczarskiego.

Dworzec kolejowy w Kielcach przynosi wstyd miastu, które jest stolicą województwa. Na zdjęciach wygląda nie najgorzej, w rzeczywistości człowiek chce z tego miejsca uciekać jak najszybciej. Dworzec nie jest przystosowany do odprawy osób niepełnosprawnych, pomimo obecności Straży Ochrony Kolei i ochrony nie czułem się w tym miejscu bezpiecznie. Jedyna zaleta kieleckiego dworca to lokalizacja – tunelem przechodzimy na ulicę Sienkiewicza, a do największych atrakcji dojdziemy w 10-15 minut.

Zapraszam do śledzenia naszego profilu na Facebooku. Będzie mi bardzo miło, jeśli udostępnisz ten post znajomym lub dodasz odnośnik do mojego bloga 🙂 A TUTAJ zamieściłem spis najciekawszych artykułów na blogu – na pewno znajdziesz coś dla siebie.

Dworzec kolejowy w Kielcach od strony peronów

Kielce – dworzec kolejowy

Kielce – dworzec kolejowy

Mural w tunelu

Peron 2

Dworzec kolejowy w Kielcach od strony ulicy Mielczarskiego