Kolej na Podróż

Biel/Bienne – brzydkie szwajcarskie miasto

Szwajcaria kojarzy nam się z czystością, bezpieczeństwem, pięknymi krajobrazami i zadbanymi zabytkami. Jednak również w tym kraju są miejsca, które delikatnie mówiąc, rozczarowują. Do takich miejsc należy miasto Biel.

W przewodnikach turystycznych reklamuje się to miasto jako stolicę zegarków, tutaj bowiem swoje siedziby mają firmy jak np. Swatch, Rolex, Omega. Wychwala się piękno Jeziora Biel, dwujęzyczność miasta oraz niewielką starówkę. Niestety, to wszystko nie może zrekompensować rozczarowania po wizycie w tym mieście.

Dworzec kolejowy nie różni się od większości polskich dworców. Jest szary, brudny i nie wyróżnia się niczym szczególnym. Centrum miasta również. Spacer z dworca na starówkę robi przygnębiające wrażenie. Zabudowa bez żadnych rewelacji, niezbyt zadbana, łatwo znaleźć brudne zakamarki. Po kilkudziesięciu minutach miałem dosyć.

Starówkę widziałem z daleka. Wygląda dużo ładniej niż ulice w śródmieściu, ale nie chciało mi się tam iść. Wolałem jak najszybciej uciekać z tego miasta.

Z ogromną ulgą opuściłem Biel/Bienne. Według mnie to najbrzydsze szwajcarskie miasto. Bardzo mnie rozczarowało i na pewno nie wróciłbym tu po raz drugi. Być może dużo ładniej wyglądają tereny zielone wokół miasta, jezioro Biel, liczne parki, ale o centrum nie można powiedzieć niczego dobrego. Nie polecam, w pobliżu znajdziecie dużo ładniejsze miasta, więc szkoda czasu i pieniędzy. Na stronach turystycznych wszystko ma wyglądać idealnie, nie wolno krytykować, ani odradzać. W przypadku tego miasta trudno mi jednak wypowiadać się neutralnie.

Place Guisan

 

Jedna z ulic handlowych

 

Boczna uliczka

 

Nidaugasse

 

Nidaugasse

 

Nidaugasse

 

Zentralplatz
%d bloggers like this: